Moje osobiste, coroczne wyzwanie nie może obejść się bez kraju – petardy, do którego niestety aktualnie możemy swobodnie wjechać tylko z grupą w celach turystycznych ale daje to optymistce takiej jak ja ogromną nadzieję na poluzowanie obostrzeń od lipca. Co najważniejsze jest w nim ciepło i pięknie. Na pewno w tym momencie to kraj marzenie, bo żeby do niego dojechać musimy jeszcze poczekać na otwarcie dla nas granic Słowacji i Słowenii. Bieżące informacje możecie śledzić na oficjalnej stronie internetowej RE OPEN EUROPA
Co to za miejsce? To Czarnogóra. Kraj dla fanów gór, pięknych widoków i czystego morza ale też dla wszystkich tych, którzy chętnie poza plażą zwiedzają. Położenie Czarnogóry w pobliżu wielu atrakcyjnych miejsc w 3 różnych krajach daje nam szansę na ciekawe i piękne wakacje. Najważniejsze, że w przypadku gdyby aktualna sytuacja na granicach pozostała bez zmian to zarezerwowane noclegi możecie odwołać bez ponoszenia kosztów. Otrzymacie zwrot całej wpłaty.
Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana zatem chodźcie 🙂
Terminy prezentowanych ofert umownie wyznaczyłam na sierpień. Dostępność proponowanych apartamentów często pozwoli nam swobodnie zmieniać daty podróży. Sierpień wydaje mi się być bezpieczniejszy w kontekście przekraczania granic.
Garść porad – Czarnogóra na wakacje
Nie czarujmy się do Czarnogóry jest daleko. Jeśli nie czujecie się na siłach podróżować bez przerwy wiele godzin to warto zaplanować przerwy w podróży i 1-2 noclegi po drodze. Szczególnie dotyczy to podróży z dziećmi. Ja staram się planować 1 nocleg w drodze na wakacje i 2 w drodze powrotnej. Dlaczego? W mojej rodzinie to się sprawdza najlepiej. Dzieci zdecydowanie lepiej znoszą podróż na wakacje niż w powrót do domu. Każdy dzień, który oddala perspektywę bycia wreszcie na wakacjach wywołuje w nich frustrację. Gdy jednak mamy z wakacji wracać to sama lubię etap przejściowy pomiędzy cudownymi plażami i słońcem, a np. deszczowym i zatłoczonym miastem w Polsce.
Wakacje traktuj całościowo
Druga wskazówka dla rodziców z małymi dziećmi. Nie traktujcie noclegów i przerw po drodze jako zła koniecznego. Nie decydujcie się na obskurny motel przy autostradzie, bo to tylko noc i nie stawajcie na przekąskę na byle parkingu. Spróbujcie traktować wyjazd całościowo i cieszyć się nim już od momentu pakowania walizki. Wiem, to trudne i często frustrujące ale gwarantuję wam, że nastawienie to 50% sukcesu i udanych wakacji. Jeśli droga powrotna będzie zaplanowana z głową i fantazją to będzie na nią czekać, a nie się nią martwić.
Przygotujcie plan wyjazdu.
No tak, już widzę te spojrzenia. To nudne, trudne i wakacje to spontan itd.
Dobry plan, stworzony razem z dziećmi pozwoli wam cieszyć się relaksem i usystematyzuje dzieciom dzień. Plan powinien przewidywać zarówno potrzeby dzieci jak i wasze i uwzględniać wasze realne potrzeby na wakacjach. Powinien zawierać tylko takie punkty, które jesteście w stanie zaakceptować wszyscy. Nie planujcie codziennego zwiedzania samochodem i 4 terenowych zabaw dziennie z dziećmi jeśli zazwyczaj leżycie na plaży i najlepiej relaksuje was czytanie książki. Dajmy sobie prawo do spędzania czasu po swojemu ale pozwólmy by plan nadał temu rytm. ja swój plan tworzę kilka razy i dokonuję modyfikacji. najpierw, żeby ustalić budżet, potem, po uruchomieniu zdrowego rozsądku wywalam połowę atrakcji, następnie wszystko dopinam na ostatni guzik weryfikując w rodzinie czy taki plan ich nie zabije. Biorąc pod uwagę mój owczy pęd ich potrzebę siedzenia w miejscu to etap konieczny 😉
Skoro już sprzedałam wam wszelkie mądrości to wróćmy do meritum.
Czarnogóra w sierpniu
Pamiętajcie, że dodatkowy rabat za noclegi zdobędziecie dzięki temu linkowi
1 etap: droga do Czarnogóry – zarezerwujecie TUTAJ
Z Warszawy do Czarnogóry i naszego miejsca docelowego mamy 1738 km. Optymalnie byłoby zaplanować po drodze nocleg w Słowenii i jechać przez Chorwację ale jeśli macie chęć na przygodę i nie straszne wam 1200 km jazdy to nie będziecie żałować. Znalazłam cud perełkę w Belgradzie – stolicy Serbii. Zresztą zobaczcie sami:
2 etap: Pobyt w Czarnogórze – zarezerwujecie TUTAJ
Nie wiem czy mają znaczenia jakiekolwiek słowa – może po prostu zobaczcie sobie jakie cudo znalazłam. Spędzilibyście tam tydzień? A może 2? To trzymajcie kciuki żeby granice znów zostały otwarte. A ile to kosztuje? Niecałe 130 złotych za dobę/4 osoby 🙂
Marzycie o luksusach? Proszę bardzo. Mam też nocleg dla bardziej wymagających – zarezerwujecie TUTAJ
Słów kilka o okolicznych atrakcjach:
- Zjawiskowy Kotor (Czarnogóra)
- Park Narodowy z jeziorem Szkoderskim (granica Czarnogóry i Albanii)
- Piaszczyste plaże Albanii
- Dubrownik (Chorwacja)
- Malownicza Podgorica (Stolica Czarnogóry)
- Piękny kurort Petrovac na Moru (Czarnogóra)
Podsumowanie kosztów:
Zakładam, że granice są otwarte, a droga którą obieracie wiedzie przez Węgry (nocleg w drodze powrotnej) i w Serbii (2 noclegi w drodze do Czarnogóry).
- dojazd: ok. 3400 km (z wycieczkami) ok. 1500 zł
- winieta tygodniowa Węgry: ok. 21 złotych
- winieta 10-dniowa Słowacja: ok. 45 złotych
- 2 noclegi w Serbii: 579 złotych
- 1 nocleg w Budapeszcie TUTAJ ok. 220 złotych
- 7 noclegów w Czarnogórze: ok. 1200 złotych
- jedzenie we własnym zakresie