Trudno uwierzyć ale mija właśnie 11 lat od mojej wizyty na Mauritiusie. Jestem niezmiernie ciekawa czy w dalszym ciągu jest to tak piękna, dziewicza i przyjazna dla budżetowego turysty wyspa.
Mauritius odwiedziliśmy w marcu i spędziliśmy tam niespełna 3 tygodnie. Jeśli kiedykolwiek braliście pod uwagę odwiedzenie tej wyspy to zachęca to obejrzenia naszych migawek z podróży przedstawiających moją listę najpiękniejszych i najciekawszych miejsc na wyspie.
Do dziś najdroższy w całej wyprawie jest przelot. Zarówno noclegi jak i wyżywienie na miejscu są dostępne również dla turysty z niedużym budżetem. Gdy już oszczędzicie parę groszy posiłkując się moim wpisem >>>TUTAJ<<<😉 to wybierzcie na rajskie wakacje na Mauritiusie.
Na Mauritius z Warszawy dolecimy linią Air France z przesiadką w Paryżu za około 2500 złotych od osoby. Najtaniej dostaniemy się na wyspę z Kolonii linią Eurowings za około 1750 złotych. Jeśli jesteśmy łowcami okazji to warto zaczekać na tanie bilety czarterowe. Jeśli nam się poszczęści na Mauritius polecimy nawet za 1500 złotych. Okazyjne przeloty czarterowe może znaleźć na stronie Rainbow Tours.
Rajskie wakacje na Mauritiusie nie mogą się spełnić bez noclegów obok plaży. Na wyspie znajdziemy zarówno plaże z dużymi falami jak i bezpieczne dla najmłodszych zatoki z piachem białym i miałkim niczym mąka. Najpiękniejsze plaże z dobrą infrastrukturą w postaci restauracji i sklepów znajdziemy w 3 miejscowościach: Flic en Flac, Trou aux Biches i Trou d’eau Douce z tym, że ostatnie miejsce urzekło mnie najmniej pewnie ze względu na duże fale i iście backpackerski charakter.
Flic en Flac
Piękna, niewielka miejscowość w sąsiedztwie stolicy – Port Luis. Świetnie skomunikowane, pełne sklepów i restauracji znakomicie nadaje się na rodzinne wakacje. Znajdziemy tu najwięcej niedrogich noclegów blisko plaży.
Sama plaża jest dość zatłoczona ale piękna, z bardzo bezpiecznym wejściem do wody.
Przykładowy nocleg w Flic en Flac w cenie 222 złote za dobę za bardzo duży apartament z basenem blisko plaży zarezerwujecie TUTAJ
Tani i bardzo polecamy apartament blisko plaży możemy wynająć już za 55 złotych za dobę. Zarezerwować możecie TUTAJ
Trou aux Biches
W tej miejscowości spędziliśmy większą część naszego pobytu i dla nas Trou aux Biches było idealne. Piękna, publiczna plaża, sporo niedrogich restauracji i sklepów i dogodny dojazd autobusem w wiele zakątków wyspy.
Przykładowy nocleg blisko plaży w cenie 90 złotych za dobę zarezerwujecie TUTAJ
Trou d’eau Douce
Miejsce dla fanów fal i nurkowania. Sporo niedrogich apartamentów, tanich restauracji i barów, bliskość niezwykłej wyspy Ile aux Cerfs na którą koniecznie trzeba się wybrać.
Nieco droższe ale za to fantastyczne apartamenty z basenem dostępne są TUTAJ
Wyspa jest nieduża ale ze względu na ogromne zróżnicowanie terenu podróżowanie po niej nie jest aż takie łatwe. Optymalnie jest wynająć samochód i podróżować na własną rękę. My przez 3 dni jeździliśmy po wyspie, a ponadto w sporo miejsc udało nam się dotrzeć autobusem.
Najpiękniejsze miejsca, które musicie zobaczyć na Mauritiusie:
CAP MALHEREUX
Piękne miejsce z oszałamiającymi widokami na północnym krańcu wyspy.
OGRÓD BOTANICZNY:
Niezwykłe miejsce w dystrykcie Pamplemousse w którym oprócz wyjątkowych lilii gigantów znajdziemy mnóstwo endemicznych roślin i pięknych tropikalnych kwiatów.
Park czynny od 8:30-17:30
Wstęp: około 20 złotych od osoby dorosłej (dzieci do 5 lat wchodzą za darmo)
Do parku dojedziemy autobusem ze stolicy lub północy wyspy w około 30 minut.
CHAMAREL:
Miejsce znane wszystkim, którzy planują wakacje na Mauritiusie. Niezwykła, zmieniająca kolor ziemia i piękny wodospad to główne atrakcje tego miejsca. Wartość dodana to malownicza droga do Chamarel. Trzeba pamiętać, że w porze suchej wodospad nie będzie robił spektakularnego wrażenia.
CASELA BIRD PARK:
Niegdyś po prostu park tropikalny z dużą ilością swobodnie poruszających się żółwi olbrzymich. Dzisiaj miejsce które na pewno wzbudziłoby mój niepokój. Warto przed odwiedzeniem parku zorientować się czy działa etycznie.
PORT LUIS:
Piękne miasto pełne niedrogim knajpek z gwarnym targiem i ciekawą architekturą. Idealne miejsce przesiadkowe jeśli planujemy zwiedzać wyspę autobusem.
Warto odwiedzić też resztą szlagierów podczas wakacji na Muritiusie takich jak uwielbiana przez lokalnych mieszkańców plaża Gris Gris czy Le Morne ze znaną z folderów reklamowych skałą. Południowo wschodnie wybrzeże jest dziewicze, brakuje tam resortów i typowej turystycznej infrastruktury. Nie możemy też ominąć sławnych wierzchołków Curepipe pozostałych po wybuchu wulkanu.
Zdjęcia potwierdzają, że jest tam prawie jak w raju 😉
Warto przelecieć pół świata żeby tam być 🙂